-

manama1

Polska post-sewastopolska czy III RP?

Czytając akta instytucji quasi-autonomicznych z późnego okresu tzw. odwilży post-krymskiej (ale sprzed Powstania Styczniowego), szczególnie o charakterze prawodawczym, gdzie widać różne próby zmian  o charakterze, powiedzmy, oddolnym czy lokalnym, niejednokrotnie można natknąć się na różnorodne wnioski czy elaboraty, dotyczące nowych rozwiązań w takiej czy innej dziedzinie funkcjonowania państwa, w zakresie gospodarki najczęściej (ale nie tylko).  Otóż pisane przez  - stanowiących ogromną większość kadrową ówczesnej administracji KP - Polaków w służbie moskiewskiej, najczęściej w dobrej wierze, pełne są te elaboraty błędnych wyobrażeń, błędnego zrozumienia mechanizmów ekonomicznych, przestarzałych idei i koncepcji i jeszcze bardziej nieaktualnej wiedzy faktycznej. Tam gdzie, szczególnie na  wysokich   szczeblach władzy, można by się spodziewać, pewnego rygoryzmu myślowego, czy wręcz myślenia strategicznego,  czytelnik znajdzie najczęściej i w skrócie tylko to, co można by określić mianem –co najmniej - głębokiej naiwności, czy wręcz nieporadności. Przyczyn tego stanu intelektualnego ówczesnej (aktywnej) administracji  KP było oczywiście wiele, i poza oczywistymi i wielkoaspektowymi działaniami moskiewskimi lat 1831- 1856, zaliczyć do nich można było odejście około połowy lat czterdziestych XIX wieku elementu szkolonego jeszcze przez Prusaków, albo (bardziej) w systemie KP Kongresowego i zastąpienie ich pozbawionymi zdolności konceptualnych ówczesnymi, działającymi pod faktycznymi rządami lokalnych generał-gubernatorów  „praktykantami”.

Nie o tym jednak jest ta krótka nota. Otóż, co jest naprawdę uderzające, wydaje się iż (a to obserwując  niejednokrotnie tworzone obecnie  prawo czy też efektywne skutki działań współczesnej nam lokalnej i ogólnokrajowej administracji) jakość i efektywność obecnych działań na polach administracyjnych czy administracyjno-prawnych zbliżona jest niekiedy  poziomem do radosnej twórczości administratorów KP z okresu odwilży post-sewastopolskiej. 



tagi: administracja kp  koncepcja rozwojowa iii rp 

manama1
13 listopada 2020 18:40
20     1365    0 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Maginiu @manama1
13 listopada 2020 19:11

Spostrzeżenia co do jakości obecnych działań administracyjno-prawnych w III RP są trafne, powstaje więc pytanie - co to za odwilż nas dopadła i czego dotyczy?

zaloguj się by móc komentować

manama1 @Maginiu 13 listopada 2020 19:11
13 listopada 2020 19:57

W zasadzie to szokujące jest (jeśli w przeważającejmierze trafne- a tak własnie sądzę) to zestawieie stanu przgotowania post-paskiewiczowskich i post-perleowskich (oraz z wykwitu III RP) administratorów do sparwowania przez ich powierzonych im funcji,  wtym -przede wszystkim - brak zdolności do spójnego i rzeczowego myślenia konceptualnego. ;)

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @manama1
13 listopada 2020 20:01

Teraz to chyba weszliśmy na wyższy etap  funkcjonowania państwa, bo  prawem staje się, to co premier powiedział na konferencji prasowej. 

zaloguj się by móc komentować

manama1 @ewa-rembikowska 13 listopada 2020 20:01
13 listopada 2020 20:07

Znam tylko j e d e n    wypadek jawnego bezprawia "na szczeblach władzy" w epoce do kórej tu nawiąełm (okr. międzypowstaniowy) - natychmiastowe zdjęcie prezesa kom. woj. mazowieckiego przez paskiewicza, gdy ten przeciwstawił sie zagarnięciu jednego z budynków przez cara. Poza tym było wiadome,że Moskwicyni na pozór się prawa trzymali. Tak, w tym kontekście, to teraz nowe pasntwo jest. Paradosk: nie do pomyslenia nawet w KP pod moskiewsim zaborem przed 1863

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @manama1 13 listopada 2020 20:07
13 listopada 2020 20:23

Też tak mi się wydaje.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @ewa-rembikowska 13 listopada 2020 20:01
13 listopada 2020 20:28

Nigdzie nie znalazłem definicji, co to jest "przestrzeń publiczna" oraz  jak i czym się ją "mierzy" (czyli w oparciu o co określa i czy istnieje jakiś  organ administracyjno-prawny, który to może zrobić).

zaloguj się by móc komentować



manama1 @stanislaw-orda 13 listopada 2020 20:28
13 listopada 2020 20:54

A tu rzecz fundamentalna (dostepne w części):

Daniel Moeckli, Exclusion from Public Space: A Comparative Constitutional Analysis

https://books.google.pl/books?id=2aFODAAAQBAJ&printsec=copyright&redir_esc=y#v=onepage&q&f=false

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @stanislaw-orda 13 listopada 2020 20:28
13 listopada 2020 21:12

Mnie chodzi o defionicję z polskich kodeksów prawnych

zaloguj się by móc komentować

manama1 @stanislaw-orda 13 listopada 2020 21:12
13 listopada 2020 21:22

W Polsce przez przestrzeń publiczną rozumie sie na pierwszym miejscu/ przede wszytskim definicję z zakresu gospodarki przestrzennej (spatial economy). To proadzi do dalszych implikacji prawnych

https://www.prawo.pl/biznes/czy-wedlug-prawa-przestrzen-publiczna-nie-istnieje,143718.html

zaloguj się by móc komentować


manama1 @stanislaw-orda 13 listopada 2020 21:12
13 listopada 2020 21:27

Wydaje się,iż w ujęciu politologicznym bardziej poprawnym pojciem niż przestrzeń publiczna ( jak zaznaczyłem wyżej, w polsce głownie ma to odniesienie do gospdarki przestrzennej) jest sfera publiczna. trzeba iśc tym tropem, sadzę. Mam nadzieję ze pomogłem chociaż trochę.

zaloguj się by móc komentować


manama1 @stanislaw-orda 13 listopada 2020 21:12
13 listopada 2020 21:55

I jeszcze raz. Moze to będzie obrazować nieścisłość określenia "przestrzeni publicznej"

Iwona Wieczorek, Jarosław Szymanek (Red), SŁOWNIK POJĘĆ W ADMINISTRACJI PUBLICZNEJ, Łódź 2018, s. 80, Gabinet polityczny  - opr. Jarosław Szymanek, "/.../ Gabinety polityczne ciągle są instytucjami kontrowersyjnymi. Jest tak
przede wszystkim dlatego, że wbrew idei nie tyle gromadzą ekspertów, ile młodą kadrę partyjną, często niespełniającą wymogów rozporządzenia (utartą praktyką jest np. zatrudnianie w gabinetach politycznych studentów, co umożliwia ogólna klauzula „szczególnie uzasadnionych przypadków”, która pozwala „obejść” wymogi odnoszące się zarówno do stażu pracy, jak i wykształcenia). Stąd w przestrzeni publicznej co i rusz zgłaszane są postulaty ich likwidacji. Tak np. w roku 2009 i 2012 projekt ustawy w sprawie likwidacji gabinetów politycznych zgłosił PiS. Obecnie natomiast (w 2018 r.) likwidację gabinetów politycznych ma w swoim programie ugrupowanie Kukiz’15 prowadzące kampanię pt. „zlikwidujmy gabinety polityczne”."

Tyle

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @manama1 13 listopada 2020 21:55
13 listopada 2020 22:15

Czyli nie istnieje definicja kodeksowa.

zaloguj się by móc komentować

manama1 @manama1
13 listopada 2020 22:17

Wie Pan, to tak jak z kulturą. Proszę szukać dalej samemu, wszytsko jest tu płynne i w każdej chwili moze się pojawić coś nowego. Tyle mogłem pomóc.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @manama1 13 listopada 2020 21:27
13 listopada 2020 22:46

Przepraszam,lecz idąc tropem pana linków przestrzeń publiczna realizowana jest, tak ogólnym pojęciem włodarzy poszczególnych miast jak sama filozofia w linkach. Jest rzeczywiście wspaniała nie da się zaprzeczyć,lecz utopijna.Przykład może nieelegancki,lecz istotny:" Na placu Bankowym w Warszawie zbudowano "miejską strefę relaksu" i to dokładnie za 920 tys złotych. Przestrzeni publicznych dla dobra ogółu i wizytówek miast nie brakuje w takim wymiarze.

Dotyczy to także przestrzeni publicznych w postaci gabinetów politycznych...Tam jest jeszcze gorzej,bo czasem korzysta się z gabinetów zagranicznych.Prawo jest w sumie tak tworzone w tych klimatych administracyjnych,aby poszukać ścieżki obejścia . Każdy sobie rzepkę skrobie,a prawo pod tym względem jest dziurawe...

 

zaloguj się by móc komentować

manama1 @manama1
13 listopada 2020 23:05

....prawo pod tym względem jest dziurawe... Ależ to oczywiste i takie było -domniemuję - zamierzenie. O ile się zdązyłem sam zorientować, mechnaimz obejścia dośc dobrze opisuje Moeckli. N atemat dominacji w polskim prawodastwie podejścia gospodarczo-przestrzennego już (tak na marginese) wspominałem. Odeszliśmy zresztą przez to "zapytanie"      od oritum krotkiej, acz- wnosze- pouczającej notki.

zaloguj się by móc komentować

Paris @ewa-rembikowska 13 listopada 2020 20:01
13 listopada 2020 23:05

Oooo  tak,  Pani  Rembikowska,...

...  na  poziom  bezceremonialnej  sciemy  i  bezczelnego  oszustwa  w  zywe  oczy  !!!

Poznaje  to  po  komunikatach  na  portalu  niezalzenym  od  rozumu  Sakiewicza  OSZUSTA  SMOLENSKIEGO,  chocby  przedwczoraj...  plul  sie  na  lamach  i  Saryusz-Wolski,  i  Legutko,  i  Krasnodebski,  i  Czarnek, ...  a  dzis   nawet  SAM  ORBAN  zawyl  o  "Lunji  jako  zwiazku  sovieckim"...

...  a  teraz  wieczorem  Niedzielski  WYJE,  ze  wyszczepi  "przeciw  swirusowi"  cala  populacje  doroslych  Polakow,  taki  ZLOB  "zatroskany"  !!!

 

A  PAD  "nieboga"  PYTA   o  projekt  "repolonizacji  mediow"  !!!

Takze  sie  dzieje  w  kraju  tuska.  

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować