Serial "Czarnobyl" o żydowskich pogromach, sprawie polskiej, winie i odpłacie losu.
Osławiony ostatntnio serial "Czarnobyl" (zresztą słusznie wychwalany za bardzo wiele pokazanych tam wątków) przynosi w swojej piątej części zaskakujące odniesenia do sprawy polskiej i żydowskiej. Otóż w trakcie procesu "głównych oskarżonych" dwaj protagoniści (będący notabene zarazem na tym etapie serialu głównymi świadkami oskażrenia w procesie sądowym 'winnych") wychodzą podczas przerwy w postępowaniu na zewnątrz budynku aby dokonać moralnego osądu sytuacji (robiąc to nie w dusznej atmosferze sowieckiego sądu, ale na świerzym nadpryceckim i naddnieprowym powietrzu).
Prowadozny dialog jest znamienny (35,11 -35,40), zwłąszcza gdy jeden z szefów Polibiura tłumaczy nieświadomemu rzeczy fizykowi nuklearnemu czym był Czarnobyl, który był głównie "zamieszkały przez Żydów i Polaków", gdzie "Żydzi zostali zabici w pogromach, a Stalin wyrzucił Polaków, a potem Naziści przyszli i zabili wszytkich tych, którzy tu jeszce zostali" (w tej kolejności).
" A po wojnie przyszli tu ludzie zewsząt aby żyć, wiedzieli że grunt pod ich nogami był przepełniony krwią, ale to ich nie obchodziło. Zmarli żydzi, zmarli Polacy, ale nie oni".
W mojej oceni mamy tu zatem:
a) pośrednie przypisanie pogromów na Żydach Polakom (zapewne chodziłoby o pogromy z 1905 oraz 1919), a to poprzez zesatwienie informacji o pogromach i Polakach (tak na największym margineisie: mapa zasiedlenia ludności polskiej Romera z 1921 roku dla obszaru, gdzie znajdował się Czarnobyl ukazywała tu ludność polską na poziomie od 0 do 5 %- nie szukałem dla samego miasta)
b) połączone ze wskazaniem na polskie dziedzicwo tych ziem (rzeczywiście do II rozbioru w granichach Rzplitej; własnośc Sapiehów i Chodkiewiczów)
c) wskazanie na kwestię winy (nawet pośredniej -dla tych "co przyszli potem") i odpłaty za zbronie (nieuczynione).
Trudno jest ocenić intencje wskazanego fragmentu takiego scenariusza ogrome poplarnego ostatnio na świecie serialu. Moje pierwsze wrażenie jest jednak bardzo negatywne, a to poprzez zestawienie pogromu żydów, z zaraz potem podniesioną kwestią polską, co może - i zapewne musi u niekótrych- budzić "stosowne" skojarzenia. Może jednak jestem tylko zbyt przewrażliwiony.
tagi: żydzi rzeczpospolita czarnobyl pogromy polskie dziedzictwo
![]() |
manama1 |
14 lipca 2019 14:17 |
Komentarze:
![]() |
pink-panther @manama1 |
14 lipca 2019 21:43 |
Przyznam, że nie podoba mi się fabularyzowanie tak wielkiej tragedii, zwłaszcza w zachodnim wykonaniu. Wcale nie dziwi dodatkowa manipulacja informacyjna. Dzień bez kłamstwa to dzien stracony. Dzięki za notkę i zwrócenie uwagi na to.Ciekawe, że zawodowi krytycy filmowi nie zauważyli.,
![]() |
manama1 @manama1 |
14 lipca 2019 22:50 |
Tak naprawdę cały ten wywód o żydach i Polakach (kolejność, wątki semickie w tekście otwartym i podprogowym) wymagałby głębszej analizy. ;)
![]() |
atelin @manama1 |
16 lipca 2019 14:37 |
A weź to wytłumacz przeciętnemu Amerykaninowi albo innemu debilowi z Zachodu, który się czepia, że w tym serialu nie grali czarni...
Pozdrawiam.