Marku...no prosię Cię...

Kiedyś upiekliśmy prosię dzicze po murzyńsku,w dołku pod ogniskiem,a gdy się upiekło dokonaliśmy eksświnacji z dołka. Pycha!

Z całym szacunkiem,ale to nie ma żadnego znaczenia,czy będzie ,czy nie nowa kadencja PiS ,czy chce ,czy nie chce zbudować via Carpatia ,Rail Baltica i inne. To są wszędzie tereny" bagienne",które ich wciągają i pokazują ,że wszystkie opcje nam miłościwie panujące robią" szoł" - polityczny i budują kariery sięgając po broń Europejskich nakazów i zakazów jak głupota decyzji polityków i inżynierów od przyrody nie skutkuje....Historia konfliktu Doliny Raspudy sięga 1998 ,a rozpoczęła się ciut nawet wcześniej. Budowanie takich połączeń,zawsze zahaczy o jakieś cudowne tereny z pływającymi rzadkimi rybkami,czy żabkami i rozmnażanieniem się ginących ptaszków,czy zwierzątek,czy pokładów torfowisk.... I nie ma zgody co do wytyczenia rozsądnej trasy,bo co "strona to nowa żona".... Za drogo i skomplikowanie zasypać jeziorko,bo przecież to takie piękno przyrody....lepiej wytyczyć trasę przez środek miasteczka,czy gospodarstwa,bo człowiek to istota,która znajdzie sobie miejsce,lub szybciej umrze z powodu spalin...no wyjdzie taniej...

Proponuję dla polityków wrócić do konia z dyszlem i dorożki,lub budować korytarze powietrzne wysoko od przyrody,a niżej dla ludzi,bo skoro covid nas jeszcze nie wykończył,to oddech motorów pomoże...

To są wszędzie tereny" bagienne",które ich wciągają i pokazują ,że wszystkie opcje nam miłościwie panujące robią" szoł" - polityczny i budują kariery sięgając po broń Europejskich nakazów i zakazów jak głupota decyzji polityków i inżynierów od przyrody nie skutkuje.... - myslę ze było  o niebo głebiej niż walka o głupie 2 miliardy euro, ktore wycofano z budowy VB przez B-stok, tak jak opiewał  budowę tej drogi Traktat Akcesyjny RP do UE? (teraz natomiast VB przez Uomze  jest pięcokrotnie droża i wynosi ok 10 mld). W grę bowiem wchodzi geopolitykia. Sadz ez ena pierwszym miejscu chodzi o: a)  odciecie Polski od stałej linii poslkiego zasiedlenia: (Białystok) -Grodno -Wilno- Dyneburg; b) pokazanie Białorusom jak nieatrakcyjna jest przygraniczna Polska. To tak w skrocie. 

A tak na marginesie, tzw reszta Polski nie rozumie, ze to rownanie polnocnego-wschodu z ziemią to też poligon doświadczelny co mozna zrobic z tenkrajem.

Gdyż:  budowa VB, szegolnie  po pierwotnym sladzie E 8 (na pln od B-stoku), ale nie tylko -  jest generalie to po osi polnoc- poludnie, włacza w system transportu międzynarodowego najwieksze polskie miasto od Gdanska po Lulin, jest zgodne z deklaracją o budowie VB, jest zgodne z prawem unijnym w zakresie TEN-T, zabezpiecza przez storzeniem pustyni ekonomicznej, społecznej i gopodarczej na polnocnym- wschodzie. etc etc etc

A na marginesie: dodatkowym czynnikiem wykorzystywanym przez-w mojejocenie- jawnie sprzeczne z polskim interesem narodowym działania- jest pobudzanie lokalnych antagonizmow, resentymentów  i (ogromnie przerośnietych) ambicji połozonych poza obrębem własiwego Podlasia małych ok 60-tysięcnzyh ośrodkow miejskich. Czynnik ten jest wykorzystywany sumiennie i nieustannie, przy każej nadarzającej sie okazji do rozbicia uksztaltowanego, dziłającego już od dawna systemu transportowego,a przez to do jego czasowej całkowietej destrukcji, i dalkosieznego negatywnego wpływu na lokalna i całoposką gospodarkę.

Z tym że w żadnym wypadku nie jest  to linia "historyczna" = Polacy na tym terenie  żyja w zwarych grupach do dziś, i to zdaje się być duzym problemem dla niektórych. Linia ta stanowi w praktyce jedną materialno ludzką poslką oś odrodzenia Rzeczypospolitej  - a nasi smiertelni wrogowie zdają sobie z tego właściwą sprawe. Chodzi zatem o odcięcie tego obszaru od Polski, poczłonkowanie go w dalszej kolejności a nastepnie o depolonizację tych obszarów.  Gdyby o to chodziło z S 16 (jako część) VC to OK, ae -w mojej ocenie bynajmniej nie oto chodzi, co widac po reakcjach zresztą jak na dłoni.

Co do przejścia S 16 przez  BP w waskiej przestrzeni, to i owszem jest tam droga i kolej (przyszła Rial Baltica podobno) z tym  ze nowa radosna twórczość (tzw. druga propozycja konsultacyjna) GDKiA przesuwała chyba (zeby było fajniej) przeciecie BPN przez S16  nie pośladzie obecnej DK 65, ale dwa kilometry dalej (Osowiec- Łazy).

Problem zresztą z tym, że tu nie chodzi o problemy techniczne a, o kwiesie jak najbardziej polityczne(w raporcie srodowiskowym dla tzw obwodnicy Augustowa,  stanowiącym klucz do pożnieszczego przesunięcia VC poza Podlasie, pisano np,że idąca przez "dolinę RospudY' droga będzi emiałafilary,a te będa rzucać cien i ten cien będzie straszył zwierzęta- ja nie żartuję).

I jeszcze jedno: degradacja połączenia Bałystk - Augustów -Suwałki łamie kręgosłup komunikacyjne całego wojewodztwa i całej Polski polnocno-wschodniej.